niedziela, 10 lipca 2016

Od Arta - Cd. Kiary

Dzisiaj dostałem jedynie zadanie obserwowanie wyrzutka - Sharee. Nie było to łatwe zadanie, musiałem ją wpierw namierzyć a potem iść za nią bardzo cicho. Byłem wręcz pewien, że słyszała mnie ale jakimś cudem udało mi się ujść z życiem. Niedługo jednak z paroma innymi osobami mieliśmy się udać poza tereny stada i wybadać zamiary innych watah lub stad odnośnie nas. Niby tereny przyłączone do stada nie były zajęte, ale ktoś mógł mieć do nich jakieś prawa. Miała to być dłuższa misja, jednak jeszcze bylo do niej trochę czasu. 
Gdy wracałem z pracy od razu wstąpiłem na Łąkę Pragnień po kwiaty dla mojej damy. Zebrałem dla niej bukiet najpiękniejszych dla mnie kwiatów. Myślę, że i jej się one spodobają. 
W jaskini od razu dałem jej kwiaty i pocałowałem ją delikatnie. 
- Jak w pracy?  - spytała Kiara z uśmiechem 
- Całkiem nieźle, a jak Ty się czujesz?  - pytam z troską 

Kiara?

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz