Ciężko mi było na to patrzeć. Omen wydawał się być zdezorientowany i cały się trząsł ze strachu, co było do niego nie podobne. Gdy strach łapie kogoś w swe sidła, nie łatwo jest myśleć racjonalnie. Stałam przed nim, choć troszkę dalej by Kazuraa mogła swobodnie działać i przyglądałam się tej przerażającej scenie. Choć Kazura nie robiła mu krzywdy, to strach ogiera sprawiał że i ja się zaczęłam bać.
- Boję się! Przestań! - powtarzał w kółko.
- Nie bój się! Zaufaj mi! - powtarzała Kazura.
A ja nie potrafiłam wykrztusić z siebie Póki co żadnego słowa. Uwiązały mi w gardle i jakbym straciła głos. Ogier cały czas kręcił się dookoła i nerwowo stukał kopytami o ziemię. Jego sierść pobielała od białego potu, który po nim spływał. Gęsta piana leciała mu z pyska a oczy przedstawiały obraz niepewności i chęci ucieczki. Jednak nie pozwalały mu na to moce Kazury... Ogier próbował się szarpać lecz nic to nie dało. Coś sprawiało że nie mógł odejść i oddalić się na bezpieczną odległość, z dala od nas "wariatek".
Kazura cały czas spokojnie do niego przemawiała lecz to jakby tylko jeszcze bardziej niepokoiło ogiera. W końcu nie mogłam tego wytrzymać! Musiałam go jakoś uspokoić! Tylko ze jakby coś mnie ściskało za gardło i nie mogę nawet pisnąć. Dlaczego> Co się ze mną dzieje? Po chwili poczułam jak drżą mi nogi i odruchowo na nie spojrzałam. Całe się trzęsły! Wyglądało na to że strach Tyriona udzielił się także i mi... Ale nie rozumiałam czemu coś takiego się działo. Czy to przez więź z którą nim czułam? Nie jestem pewna...
Nagle usłyszałam jakby błaganie Omena:
- Proszę! Przestań... - powiedział ledwie. Jakbym przez chwilę zobaczyła łzy w jego oczach. Łzy rozpaczy i błagania o litość. Nogi zatrzęsły mi się jeszcze bardziej! Wtedy zaczęły dopadać mnie wątpliwości... Czy dobrze robię?! Przecież on tak strasznie cierpi! Bolało mnie ze Tyrion tak strasznie cierpi...
- Tyrion... Nie bój się! - mówię do niego spokojnie i łagodnie, choć głos mi lekko drżał - Zaufaj nam! Błagam Cię! Zaufaj nam... - zaczęłam mówić przez łzy.
Ogier nadal się kręcił lecz jakby na chwilę zobaczyła w jego oczach dziwny błysk... Łzy spływał mi po policzkach. Tak bardzo chciałam żeby Kazurze się udało i żeby wrócił do nas Tyrion! Lecz jeśli nawet wróci, to czy będzie mnie pamiętał?
< Omen? Kazura? Mam nadzieję że w miarę dobrze to przedstawiłam z mojego punktu widzenia c: >
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz